23 lutego obchodzimy Światowy Dzień Walki z Depresją – choroby, na którą cierpi około 280 milionów ludzi na świecie. Szacuje się także, że globalnie zaburzenia depresyjne posiada około 5% dorosłych oraz 5,7% dorosłych w wieku powyżej 60 lat. Według najnowszego raportu GUS liczba pacjentów szpitali psychiatrycznych w Polsce w 2022 roku wzrosła blisko o 2% i wynosiła 179,6 tys. osób więcej niż w poprzednim – wiele z nich to osoby w zaawansowanym wieku zmagające się z głęboką depresją lub zaburzeniami psychicznymi pogłębianymi przez depresję.
O ile świadomość konieczności diagnozowania i leczenia depresji u osób w młodszym wieku rośnie, o seniorach niewiele się mówi. Wiele osób starszych i ich rodzin nawet nie wie, że choroba dotyka właśnie ich. Polskie Stowarzyszenie Opieki Domowej zwraca uwagę na problem depresji wśród osób starszych i wraz z psychologiem radzi jak rozpoznać chorobę wśród bliskich oraz jak wspomagać leczenie.
W przekazach medialnych i kampaniach społecznych coraz częściej porusza się temat depresji. Dużo się ostatnio mówi o ludziach młodych cierpiących na tę chorobę, jednak zaburzenia depresyjne dotykają osób w każdym wieku. Szczególnie narażone na tą chorobę są osoby starsze, jednak błędem jest zakładanie, że choroba ta jest nieodłącznym elementem starości. Ponadto wiele seniorów i ich opiekunów może bagatelizować objawy, uważając je za normalną część procesu starzenia. Tymczasem jest to choroba, którą można i należy leczyć, by poprawić jakość życia osób starszych oraz ich rodzin, a także by ułatwić pracę opiekunów.
Opiekunowie, z którymi współpracujemy często zauważają u swoich podopiecznych zaburzenia mogące świadczyć o problemach psychicznych i informują o tym rodzinę. Często objawy te są początkowo bagatelizowane, ponieważ traktuje się je jak problemy z gorszym nastrojem. Niestety z doświadczenia wiem, że większość osób starszych, które trwale czują się gorzej psychicznie i są konsultowane ze specjalistą, otrzymują diagnozę: depresja. Wprowadzenie odpowiedniego leczenia może znacząco poprawić komfort życia osoby starszej i jej otoczenia, nie należy się obawiać zetknięcia z tym problemem. Właściwie poprowadzone leczenie farmakologiczne oraz dobre podejście rodziny i opiekunów najczęściej prowadzi do wyleczenia i podopieczni wracają do aktywnego życia
Wiele osób uważa, że kiepski nastrój to częsta dolegliwość seniorów. Jednak ważne jest to, aby umieć rozgraniczyć zły nastrój od choroby. Według eksperta PSOD, psycholog Martyny Kuklińskiej, która na co dzień pracuje z osobami starszymi oraz pacjentami onkologicznymi bardzo ważna jest wnikliwa obserwacja: – Przebywając codziennie z danym seniorem coś może nam umknąć. Nie zawsze objawy są jasne. Przykładowo: starsza osoba zaczyna mieć problemy z koncentracją, uwagą, pamięcią. Pierwsze o czym pomyślimy to raczej zmiany neurologiczne, związane z wiekiem, czyli demencja, a nie depresja. Ogólne zmęczenie, osłabienie, zmniejszenie aktywności także przeważnie zrzucamy na karb wieku bądź występujących chorób. Depresja często bywa chorobą współistniejącą. Seniorzy są częściej obarczeni różnego rodzaju chorobami. Problemy kardiologiczne, kłopoty z działaniem układu nerwowego, zaburzenia hormonalne, choroby nowotworowe. Skupiamy się na leczeniu głównej choroby, tłumacząc sobie, że to właśnie przez nią starsza osoba jest w gorszym stanie, bo przecież jest w procesie leczenia – zapominamy w całym tym stresie sytuacyjnym o zadbaniu o aspekty psychiczne.
Jak wspierać osobę chorą na depresję?
Osoby starsze mogą obawiać się szukania pomocy ze względu na strach przed stygmatyzacją. Dlatego bardzo ważne jest, aby zachęcić seniora do konsultacji medycznej, jeśli mamy obawy o stan psychiczny. Podczas wizyty lekarz zadecyduje o sposobie leczenia – być może będą to odpowiednio dobrane leki lub terapia. Opiekunowie i najbliższa rodzina często zastanawiają się jak mogą dodatkowo pomóc wyjść z choroby lub złagodzić jej objawy poprzez swoje działania.
Cały artykuł na HappySenior.pl